Forum www.lwowianin.fora.pl Strona Główna www.lwowianin.fora.pl
Lwowianin - Semper Fidelis
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nie ma dwóch Ukrain

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lwowianin.fora.pl Strona Główna -> Kresowiacy o sobie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ziemowit Szczerek
Gość






PostWysłany: Czw 7:50, 14 Sty 2010    Temat postu: nie ma dwóch Ukrain

Po pomarańczowej rewolucji mówiło się o dwóch Ukrainach. Tej niebieskiej i tej pomarańczowej. Pomarańczowej - prozachodniej, prodemokratycznej i w swej esencji właśnie ukraińskiej. Niebieskiej – prorosyjskiej, rosyjskojęzycznej, antyzachodniej i putinoidalnej. Pomijając fakt, że to straszliwe uproszczenia – nie ma dwóch Ukrain. Jest ich znacznie więcej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 7:51, 14 Sty 2010    Temat postu:

Ukraina, która najbliższa jest polskim o niej wyobrażeniom, to Ukraina zachodnia. Ta ze Lwowem, ze Stryjem, Drohobyczem, Stanisławowem – obecnym Iwano-Frankiwskiem. Ta, którą Polacy nazywają Galicją Wschodnią, a Ukraińcy Hałyczyną.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zachód
Gość






PostWysłany: Czw 7:52, 14 Sty 2010    Temat postu: Zachodnia Ukraina

Zachód

To jest właśnie Ukraina, której obraz Polacy mają tendencję rzutować na cały ten prawie 47-milionowy kraj. Wynika to – oczywiście – z historii naszego sąsiedztwa, bardzo często trudnego. Dlatego, gdy naszemu rodakowi stereotypowo zachce się do Ukraińców odnosić, powie o nich „banderowcy”, „UPA”, czy – jak mówi się na nich na polskim pograniczu – „Szoszoni”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 7:53, 14 Sty 2010    Temat postu:

Ocena działalności Stepana Bandery i UPA – zachodnioukraińskich bohaterów – w Polsce jest zazwyczaj negatywna. Pamiętać jednak należy, że równie negatywna jest ona na wschodniej Ukrainie. Z nieco jednak innych powodów, niż w Polsce: na wschodzie nadal bowiem żywa jest wizja „upowskich bandytów” wykreowana w radzieckich czasach powojennych. Upowcy przedstawiani byli jako „reakcyjni” i „nacjonalistyczni” bandyci. Obraz więc UPA na wschodzie porównać można do obrazu, jaki mają takie organizacje, jak Wolność i Niepodległość w polskich środowiskach lewicowych. Podczas, gdy na zachodniej Ukrainie UPA ma charakter swego rodzaju narodowej legendy konsolidującej społeczeństwo, na wschodzie tym mitem nadal będzie raczej radziecka mitologia Armii Czerwonej, zwycięzcy Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Wystarczy wspomnieć dzieło Kseni Simonowej, zwyciężczyni tegorocznego ukraińskiego „Mam talent”: jej rysowana na piasku, bardzo efektowna i wzruszająca opowieść o II wojnie światowej równie dobrze mogłaby być opowiedziana w czasach radzieckich. Nic się nie zmieniło, łącznie z symbolem zwycięstwa: obeliskiem zwieńczonym gwiazdą i wiecznym ogniem, który płonie na chwałę „gierojom Sowietskogo Sojuza”.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zachód
Gość






PostWysłany: Czw 7:53, 14 Sty 2010    Temat postu:

We Lwowie natomiast organizowane są marsze weteranów UPA, a ubrani w mundury niesławnego SS Galizien „rekonstruktorzy historii” biegają po wołyńskich łąkach. Na lwowskim Prospekcie Swobody kupić można banderowskie flagi i wpinki, a pomnik Bandery w tym mieście jest większy, od wszystkich galicyjskich Leninów razem wziętych.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 7:54, 14 Sty 2010    Temat postu:

Polacy często odbierają zachodnią Ukrainę jako region, w którym żywe są antypolskie resentymenty. Co ciekawe, stereotyp Hałyczyny na wschodzie każe z kolei postrzegać ją jako „prawie Polskę”, gdzie wszyscy marzą o połączeniu z Rzeczpospolitą, coraz częściej występującej w ukraińskiej świadomości jako część bogatego Zachodu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stiepan
Gość






PostWysłany: Czw 7:55, 14 Sty 2010    Temat postu:

To – oczywiście – bzdura: ukraiński patriotyzm jest na Zachodzie bardzo silny, a przeciętny „Galicjanin” spytany o połączenie z Polską tylko się roześmieje. I to w najlepszym wypadku. Ukraińcy z zachodu szczycą się, że to „u nich jest prawdziwa Ukraina”, że to u nich – w odróżnieniu od reszty kraju - mówi się czystą, ukraińską mową, a nie po rosyjsku, czy w surżyku - mieszaninie języków rosyjskiego i ukraińskiego, a raczej rosyjskich i ukraińskich dialektów.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lwowianin.fora.pl Strona Główna -> Kresowiacy o sobie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin